Ciemność, która spowija kościelne mury. Zapalone lampiony, które – niczym w ewangelicznej przypowieści o pannach roztropnych i nieroztropnych – symbolizują oczekiwanie w gotowości. Pięknie przyozdobiona w biało-niebieskie barwy świeca, w której upatrujemy maryjnego odniesienia. Żadna modlitwa nie kojarzy się z Adwentem tak bardzo, jak nasza obecność na Mszach świętych roratnich.
Adwent jest okresem liturgicznym, w który nie tylko przygotowujemy się do godnego przeżywania świąt Bożego Narodzenia, ale bardziej wskazuje on na oczekiwanie powtórnego przyjście Chrystusa na końcu czasów, niejako przy okazji wspominając także pierwsze Jego przyjście na ziemię, we Wcieleniu. Wyjątkową Przewodniczką w wytrwałym i pobożnym oczekiwaniu na spotkanie z naszym Oblubieńcem jest Maryja, której w sposób szczególny poświęcona jest adwentowa modlitwa.
Roraty to adwentowe Msze św. odprawiane tradycyjnie przed wschodem słońca (choć ze względu np. na udział dzieci mogą być sprawowane także wieczorem). Wschodzące słońce oznaczało Chrystusa. Gromadząc się przed wschodem wierni podkreślali, że Jezus zastaje lud, który czuwa na modlitwie. Msza roratnia jest Mszą wotywną o Najświętszej Maryi Pannie, tzn. taką, która nie odpowiada modlitwom przewidzianym na dany dzień, lecz ze względu na szczególną okazję lub pobożność wiernych podejmuje inną tematykę – w tym przypadku poświęconą Matce Bożej. Msza ta jest jednym ze znaków szczególnej obecności Maryi w okresie Adwentu, gdyż to Ona oczekiwała Mesjasza w sposób szczególny. Można powiedzieć, że przeżywała Ona swój osobisty Adwent – oczekiwanie na Mesjasza jako córka Izraela, czekanie na Chrystusa jako Jego Matka i jako Matka Kościoła.
W czasie odprawiania Mszy świętej roratniej zapala się dodatkową świecę, która symbolizuje Patronkę adwentowego oczekiwania. Roraty mają więc nam szczególnie przypominać Maryję, gdyż to Ona, podobnie jak jutrzenka wyprzedza wschód słońca (wszak często nazywamy Maryję Gwiazdą Poranną), poprzedziła przyjście Światłości świata – Jezusa Chrystusa. Jako córka Narodu Wybranego wraz z wszystkimi pokoleniami czekała na Jego przyjście. Od chwili jednak, kiedy anioł Gabriel zwiastował Jej, że pocznie i porodzi Syna, który ma być obiecanym Emanuelem, oczekiwała w szczególny sposób na Życie, które wzrastało pod Jej sercem. Teraz razem z Kościołem czeka na ponowne przyjście chwalebnego, uwielbionego Chrystusa, a królując w niebie razem z Nim, wspiera Kościół w jego oczekiwaniu na ostateczny Dzień Pański.
Dlaczego „Roraty”? Nazwa ta pochodzi od słów antyfony na wejście, którą często śpiewamy także jako pieśń, a przewidzianą na Mszę wotywną o NMP w Adwencie: Roráte, cæli, désuper, et nubes pluant iustum: aperiátur terra, et gérminet Salvatórem – „Niebiosa, spuśćcie rosę z góry, a obłoki niech zleją z deszczem Sprawiedliwego. Niech się otworzy ziemia i zrodzi Zbawiciela”, antyfona ta wywodzi się z proroctwa Izajasza i w piękny sposób streszcza nam sens adwentowego oczekiwania, wyglądania powtórnego przyjścia Zbawiciela, tęsknoty za Jezusem.
Roraty znane są w Polsce od XIII wieku. Przekazy historyczne mówią, że odprawiano je już za czasów panowania Bolesława Wstydliwego. Król, umieszczając na ołtarzu zapaloną świecę, miał mówić: „Gotów jestem na sąd Boży”. W XIV wieku Roraty stały się popularne w całej Polsce, jednak szczytowy okres ich rozwoju przypadał na wiek XVI. Wtedy też działały kapele i bractwa rorantystów, których zadaniem było dbanie o szczególnie uroczysty sposób sprawowania tych wotywnych Mszy. W przeszłości bywało tak, że w katedrach i kolegiatach Roraty odprawiano przez cały rok. Z czasem zostały jednak ograniczone tylko do okresu Adwentu, stając się jego wyjątkowym symbolem.
dk. Szymon Pawluczuk
ZAPROSZENIE
W kołobrzeskiej bazylice adwentowe oczekiwanie możemy przeżywać na Mszach roratnich, które sprawowane są w dni powszednie o 645.
Ponadto od poniedziałku do piątku o 1700 – specjalnie dla dzieci – odprawiane będą roraty.
Myślą przewodnią towarzyszącą tegorocznym rozważaniom jest hasło: W GÓRĘ SERCA.
Nawiązuje ono do Jubileuszu 350-lecia Objawień Najświętszego Serca Pana Jezusa św. Marii Małgorzacie Alacoque.