You are currently viewing Wakacyjne zwiedzanie bazyliki

Wakacyjne zwiedzanie bazyliki

Czas wakacji i urlopów chętnie wykorzystujemy na podróże, odpoczynek, czy spacery i zwiedzanie. I właśnie na wakacyjne zwiedzanie zdecydowali się członkowie naszego Parafialnego Oddziału Akcji Katolickiej wraz z ks. Zygmuntem, który pełnił rolę przewodnika. Obiektem naszego zainteresowania była… bazylika kołobrzeska, dlatego któż inny niż ks. Zygmunt, który posiada nie tylko talent do ciekawego przekazu informacji, ale także bogatą wiedzę na temat sakralnej historii perły naszego miasta mógł być naszym przewodnikiem.
Zwiedzanie świątyni rozpoczęliśmy od wjazdu windą na najwyższy poziom bloku wieżowego, gdzie znajduje się Muzeum Diecezjalne, następnie  schodami weszliśmy na taras widokowy przykryty hełmami wieżowymi, z których rozpościera się przepiękna panorama Kołobrzegu, z widokiem na morze, rzekę Parsętę, a także Budzistowo – dawny gród kołobrzeski, którego historia sięga VIII wieku. Ks. Zygmunt rozpoczął swoją opowieść właśnie od  osady Słowian, którzy zamieszkiwali te tereny, zajmując się rzemiosłem, rybołówstwem, handlem oraz wydobywaniem soli, czyli ówczesnego „złota”. Później, staraniem króla Bolesława Chrobrego utworzone tu zostało biskupstwo (1000 r.) z pierwszym biskupem Reinbernem. W wielkim skrócie ks. Zygmunt przypomniał  nam początki chrześcijaństwa na naszych ziemiach, misję, św. Ottona, chrzest kołobrzeżan, a w 1222r. budowę kościoła Św. Jana Chrzciciela w Budzistowie, który ufundowała księżna Mirosława, aż po powstanie naszego miasta na prawie lubeckim w 1255r. oraz budowę nowego kościoła pw. Św. Mikołaja. W hełmach wieżowych mogliśmy obejrzeć wystawę o śp.  biskupie Czesławie Dominie, a także trójwymiarową makietę portu i fortyfikacji Kołobrzegu z XIX wieku. Dowiedzieliśmy się, że dzwony, które są zawieszone w hełmach wieżowych mają swoje imiona i do każdego z nich przypisane są konkretne godziny dzwonienia w ciągu dnia: największy „Maryja”, zawieszony w hełmie południowym możemy usłyszeć codziennie o godz. 18:30, mniejszy – „Józef”, zawieszony w hełmie północnym dzwoni o 6:30 rano, a dzwon „Marcin” ze środkowego hełmu wieżowego wzywa każdego z nas na „Anioł Pański”, czyli bije każdego dnia punktualnie o godz. 12:00. W Muzeum Diecezjalnym mogliśmy także zobaczyć wystawę i zdjęcia pierwszego biskupa diecezji koszalińsko – kołobrzeskiej śp. Ignacego Jeża oraz pamiątki, odznaczenia i dyplomy śp. ks. prałata Józefa Słomskiego, pierwszego proboszcza naszej bazyliki. Ks. Zygmunt umożliwił nam także spojrzenie z góry na krzyżowo – żebrowe sklepienie konkatedry. Po wizycie na wieży przyszedł czas na przyjrzenie się z bliska skarbom wnętrza naszej monumentalnej, pięcionawowej  świątyni. Usłyszeliśmy krótkie, ale najważniejsze informacje na temat polichromii, krzywych filarów, świeczników i żyrandoli, a także stalli kapituły i rajców miasta, obrazów, ołtarzy, tablic nagrobnych  oraz chrzcielnicy z 1355r. Dowiedzieliśmy się, że najstarszym zabytkiem bazyliki jest  4 – metrowy, siedmioramienny świecznik z 1327r. (jedyny w Polsce) oraz krucyfiks z drzewa dębowego, z 1330r., który został zawieszony w zakrystii. Mieliśmy też niecodzienną okazję wejść do prezbiterium i z bliska przyjrzeć się pięknym witrażom, a także ołtarzowi „Ostatnia wieczerza”.  Na odwrocie skrzydeł tego ołtarza mogliśmy zobaczyć stare i nieznane nam malowidło „Zwiastowanie Maryi Panny”.

Dla wielu kołobrzeżan bazylika to drugi dom, w którym wzrastamy, do którego chodzimy od wielu lat, i który piękniał na naszych oczach. Niestety, nieubłaganie biegnący czas powoduje, że otaczająca nas rzeczywistość oraz przestrzeń, w której od lat żyjemy powoli nam powszednieje. Może się więc okazać, że to co bliskie jest nam jednak obce lub mało znane. Warto więc czasem się zatrzymać , dobrze rozejrzeć i przyjrzeć miejscu, w którym żyjemy. Warto wykorzystać dany nam czas, by poznać, jeszcze bardziej zgłębić, czy po prostu przypomnieć sobie historię naszej kołobrzeskiej świątyni oraz tych, którzy ją budowali, i którzy przed nami modlili się w tej niezwykłej, gotyckiej świątyni.
Dziękujemy ks. Zygmuntowi Czai za zabranie nas na wspaniałą podróż w czasie oraz możliwość poznania, a nawet dotknięcia bogatej historii bazyliki, naszego drugiego DOMU.
(kp)