Kochani Przyjaciele naszej Misji!
Jesteśmy Siostrami TEREZJANKAMI i od kilku lat mamy to szczęście pracować w Oruro, w Boliwii. Prowadzimy tu Centrum dla dzieci i młodzieży z rodzin potrzebujących pomocy. Od trzech lat natomiast prowadzimy projekt „PRZYGARNIJ MNIE”. To projekt adopcji na odległość, który pomaga dzieciom przede wszystkim w edukacji i jak wierzymy może zmienić kiedyś ich przyszłość. Dzieciaków w Centrum jest prawie sto dwadzieścia, jednak wśród nich są bardzo potrzebujące rodziny, które bez naszej pomocy nie przebrną szczególnie okresu edukacji.
Niedawno przedstawiliśmy Wam czwórkę rodzeństwa, która znalazła swoich adopcyjnych Patronów, za co bardzo jesteśmy wdzięczne. Przed nami kolejna trójka z sześcioosobowego rodzeństwa, która pilnie potrzebuje pomocy.
Dziś w projekcie „PRZYGARNIJ MNIE” poznajcie MEYLIN, JHONN’EGO i ESTEFANI – najmłodszych z szóstki rodzeństwa.
Meylin to bardzo urocza 5-letnia dziewczynka, która promieniuje światłem i radością. Mimo iż ma tylko 5 lat, już wykazuje wrodzony talent przywódczy, który bez wątpienia staje się wsparciem dla wszystkich otaczających ją kolegów. Zwykle można zobaczyć jak radośnie oklaskuje osiągnięcia innych. Fascynuje ją tworzenie domków z dostępnych rzeczy w sali zabaw, z koców, materacy, bo marzy o zaprojektowaniu pięknego domu, gdzie jej rodzina będzie mogła żyć szczęśliwie i bezpiecznie. W obecnej chwili dokładnie brak tej stabilizacji w rodzinie Maylin, Jhonnego i Estefani oraz pozostałej starszej trójki.
Jhonny to 7 letni chłopiec, bardzo żywy, uwielbiający ruch i sport. Marzy o byciu świetnym piłkarzem. Za każdym razem, gdy biegnie za piłką, widać radość na jego twarzy, dziecięcą miłość do grania i pracy w zespole.
Jest dzieckiem bardzo pomocnym, chętnie współpracującym z innymi. W swoje wolne soboty pomaga mamie w sprzątaniu domów, bo razem z braćmi chcą zaoszczędzić na kupno nowego, ich własnego domu. Wydaje się , że Jhonny rozumie w swojej dziecięcej głowie wartość wysiłku i poświęcenia oraz nagrody jaka czeka za wkład włożony w pracę. Jak sam mówi uwielbia pomagać innym i nie ma nic większego, chyba, że jest to piłka nożna.
Całą trójkę zamyka 11 letnia Estefani. Ma ogromnego ducha rywalizacji, który motywuje ją do dawania z siebie wszystkiego w każdym zadaniu i w sporcie, który uprawia, zwłaszcza w koszykówce, w której naprawdę czuje się dobrze. Jednak poza pasją do sportu to, co naprawdę ją definiuje, to ogromne serce i wytrwałość, która nie daje się pokonać.
Od najmłodszych lat również pomaga mamie w sprzątaniu domów i jak na swój wiek wykazuje się ogromną dojrzałością i odpowiedzialnością. Pomimo trudności finansowych, z jakimi boryka się rodzina, nigdy nie pozwala, aby dać to po sobie poznać. Mimo iż często muszą rezygnować z jedzenia do syta, czasem z powodu braku pieniędzy na edukację zmuszeni byli opuszczać szkołę, wciąż ma marzenia i sama podtrzymuje światło nadziei u innych, jakby chciała dać przykład dziecięcej odporności i rodzinnej siły.
Dzieciaki potrzebują wsparcia i tylko pomoc w ukończeniu edukacji może mieć wpływ na ich lepsze jutro, będą silniejsze by stawić czoła przeciwnościom, a może kiedyś będą mogły wybudować wymarzony dom, którego nie mają.
Koszt wsparcia każdego z dzieci to 150 zł miesięcznie. O więcej informacji proszę o kontakt prywatny na maila: contacto@hermanasteresianas.org
Wpłat można dokonywać na nasze konto z dopiskiem – IMIĘ DANEGO DZIECKA, KTÓRE CHCĘ WSPIERAĆ!
Konto: PLN 74 1600 1417 1846 7858 6000 0009
Ul. Ejsmonda 17, 05 – 807 Podkowa Leśna
Zgromadzenia Sióstr Świętej Teresy od Dzieciątka Jezus
Siostry Terezjanki z Oruro
od redakcji: Pośród sióstr pracujących w Boliwii, jest siostra Paulina Klejny, pochodząca z naszej parafii. Należy do Zgrodzenia Sióstr św.Teresy od Dzieciątka Jezus, w Misji pracuje od ponad dwóch lat.