W dniach 10 – 16 czerwca odbyła się parafialna pielgrzymka zorganizowana przez członków Akcji Katolickiej, którzy właśnie w ten sposób zaplanowali świętowanie 25 lat swojej działalności. Pielgrzymka była zwieńczeniem srebrnego Jubileuszu, który AK obchodzi w tym roku. Głównym celem jaki sobie obrali członkowie AK było Sanktuarium Patrona Polski – Św. Andrzeja Boboli w Strachocinie, a intencją tej dalekiej drogi była modlitwa za naszą Ojczyznę. Do wspólnego pielgrzymowania zostali zaproszeni parafianie oraz wszyscy ci, którzy zapragnęli wyruszyć razem z nami na drugi koniec Polski. Opiekunem duchowym pielgrzymów był ks. dr Zygmunt Czaja, który codziennie czymś ciekawym zaskakiwał pielgrzymów. Przygotowywał krótkie katechezy, wręczał pocztówki z własnoręcznie wykonanymi rysunkami, które przedstawiały temat katechezy w symbolicznej grafice i odpowiadał na dziesiątki naszych pytań dotyczących wiary, Dekalogu, praktyk religijnych, a także zagadnień dotyczących Pisma Świętego. Te „100 pytań do… ks. Zygmunta” podczas podróży było dla nas bardzo pożyteczne, praktyczne i ubogacające w wiedzę oraz zrozumienie trudnych tematów. Niezbędne i ciekawe informacje na temat miejsc, do których zmierzaliśmy i odwiedzaliśmy przygotowała dla nas Pani Maria, która dodatkowo przybliżała nam historię i opis danego miejsca.
Pierwszym etapem naszej podróży był Licheń, ale wcześniej zatrzymaliśmy się na chwilę w Lesie Grąblińskim, by zobaczyć miejsce objawienia się Matki Bożej pasterzowi – Mikołajowi Sikatce 15 sierpnia 1850r. W Licheniu każdy pielgrzym dysponował wolnym czasem, by mógł go wykorzystać albo na modlitwę przed Najświętszym Sakramentem albo na spowiedź, czy po prostu na zwiedzanie lub spacery w tym pięknym, bogatym w ciekawe miejsca terenie Sanktuarium, wśród urokliwej przyrody. Pierwszy dzień pielgrzymki zakończyliśmy wspólną Eucharystią w Bazylice Matki Bożej Licheńskiej. Kolejny dzień rozpoczęliśmy Mszą św. – również w Sanktuarium, a po niej wyruszyliśmy na kolejny etap pielgrzymki – do Miejsca Piastowego, do którego dojechaliśmy tego samego dnia wieczorem. Rano zwiedzaliśmy Sanktuarium Św. Michała Archanioła oraz Muzeum bł. Bronisława Markiewicza. Wielu pielgrzymów skorzystało z namaszczenia olejem Św. Michała Archanioła i nałożenia szkaplerza. Tego samego dnia udaliśmy się do Strachociny, do Sanktuarium Św. Andrzeja Boboli. Na miejscu wysłuchaliśmy świadectwa ks. prałata Józefa Niżnika – kustosza Sanktuarium oraz diecezjalnego Asystenta Akcji Katolickiej archidiecezji przemyskiej. Następnie uczestniczyliśmy we Mszy św. w Sanktuarium, po której ks. Niżnik pobłogosławił wszystkich zgromadzonych pielgrzymów relikwiami Św. Andrzeja Boboli. Po Mszy św. udaliśmy się na pobliską „Bobolówkę” – miejsce dawnej osady, gdzie mieszkali Bobolowie, i gdzie najprawdopodobniej urodził się Św. Andrzej Bobola. Dzisiaj stoi tu kaplica oraz ogromna wiata – miejsce do spotkań dla wielu tysięcy pielgrzymów. Wśród zieleni stoją tu także kapliczki Drogi Krzyżowej, liczne figury polskich świętych i błogosławionych oraz miejsca pamięci. Ks. Józef Niżnik, który jak się okazało dobrze zna naszego duchowego Opiekuna – ks. Zygmunta poświęcił nam sporą część swojego czasu i uwagi, opowiadając ciekawe historie związane z powstaniem „Bobolówki”. Pobyt w Sanktuarium Św. Andrzeja Boboli – Patrona Polski zakończyliśmy Koronką do Bożego Miłosierdzia w intencji naszej Ojczyzny. Jeszcze tego samego dnia odwiedziliśmy Korczynę – miejsce narodzin Św. Józefa Sebastiana Pelczara, biskupa przemyskiego, zwiedziliśmy tam Sanktuarium Matki Bożej Królowej Polski. W Korczynie udaliśmy się do słynnej Pijalni Czekolady, którą prowadzi mistrz Polski cukierników – Mirosław Pelczar. Tam każdy mógł napić się prawdziwej, płynnej, gorącej czekolady, zjeść trufle oraz zaopatrzyć się w słodkie, czekoladowe wyroby. Czwartek rozpoczęliśmy Eucharystią w Sanktuarium Św. Michała Archanioła w miejscu Piastowym, a po niej wyruszyliśmy w stronę granicy ze Słowacją. Odwiedziliśmy najpierw Sanktuarium Św. Jana z Dukli, gdzie ojcowie Bernardyni bardzo życzliwie nas przyjęli, a jeden z nich w niezwykle interesujący i barwny sposób przedstawił nam życie, działalność oraz osobowość Św. Jana, który był także pustelnikiem. Po krótkiej modlitwie przy doczesnych szczątkach Świętego wyruszyliśmy do Komańczy, tym razem do klasztoru Sióstr Nazaretanek, w którym w latach 1955 – 1956 był więziony Prymas Polski bł. kard. Stefan Wyszyński. To tutaj zostały napisane Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego. W tym urokliwym miejscu, położonym wśród drzew i kwiatów mogliśmy odwiedzić Izbę Pamięci z osobistymi rzeczami należącymi do bł. kard. Stefana Wyszyńskiego oraz kaplicę, w której się modlił i odprawiał Mszę św. Siostry Nazaretanki zaprosiły nas także do swojej kawiarenki na kawę i pyszne ciastka. Po tym słodkim akcencie pożegnaliśmy Siostry i udaliśmy się na kolejny etap naszej podróży. Tym razem był to odpoczynek na zielonych wzgórzach nad Soliną. Wiele osób skorzystało z kolejki gondolowej oraz wieży widokowej na Górze Jawor, by podziwiać piękne krajobrazy Bieszczad, Jezioro solińskie – największy w Polsce zbiornik wodny, który powstał w latach 60. XX wieku oraz hydroelektrownię. Inni spacerowali po zaporze lub skorzystali z rejsu statkiem po Jeziorze Solińskim. Pełni wrażeń wróciliśmy do miejsca Piastowego, gdzie po obiadokolacji ks. Andrzej, dyrektor Centrum Duchowości Michalickiej zaprosił nas do sali kinowej na film o działalności i pracy O.O. Michalitów z młodzieżą. W piątek czekały nas kolejne ciekawe miejsca i wiele kilometrów do przejechania. Najpierw odwiedziliśmy XV – wieczny, gotycki drewniany kościółek pw. Wszystkich Świętych w Blizne, gdzie p. Maria – przewodniczka ciekawie opowiedziała nam o historii tego miejsca oraz figury Matki Bożej wyrzeźbionej na początku XVI wieku w drzewie lipowym. Kościół ten za wyjątkowe walory historyczne i artystyczne został umieszczony na Liście Światowego Dziedzictwa Narodowego i Kulturalnego UNESCO. Po wizycie w Blizne udaliśmy się do Markowej, niewielkiego miasteczka, w którym mieszkała i została zamordowana bł. Rodzina Ulmów. Nie mogliśmy całą, dużą grupą wejść do niewielkiego Muzeum Polaków Ratujących Żydów, ale niektórym osobom z naszej grupy udało się kupić bilet indywidualnie. Spotkaliśmy się także z proboszczem parafii Św. Doroty, który krótko opowiedział nam o Rodzinie Ulmów. W kościele przy lewym, bocznym ołtarzu stoi obecnie sarkofag z doczesnymi szczątkami bł. Rodziny Ulmów, przy którym każdy z nas mógł chwilę się pomodlić. Jeszcze tego samego dnia przybyliśmy do Kalwarii Pacławskiej, która leży na wzgórzu, w bardzo malowniczym terenie, zaledwie 2 km. od granicy z Ukrainą. To przepiękne Sanktuarium Męki Pańskiej i Matki Bożej Kalwaryjskiej o barokowym wnętrzu chyba wszystkich nas zachwyciło. Miejsce to, zwane „Jasną Górą Podkarpacia” przyciąga tłumy pielgrzymów i chyba nic w tym dziwnego, skoro jest w nim słynący wieloma łaskami Obraz Matki Bożej Słuchającej oraz grób z doczesnymi szczątkami kapłana z Zakonu O.O. Franciszkanów – Sługi Bożego O. Wenantego Katarzyńca, który już za życia uznawany był za świętego. Znane są liczne łaski wyproszone za jego wstawiennictwem, dlatego wielu pielgrzymów zatrzymuje się przy jego grobie i zapisuje na karteczkach swoje intencje. W Kalwarii Pacławskiej uczestniczyliśmy we Mszy św. przed Cudownym Obrazem Matki Bożej. Niestety, nie starczyło nam czasu, by przejść chociaż kawałek przez Dróżki Kalwaryjskie, ponieważ musieliśmy jeszcze na wieczór dotrzeć do Dębowca, do Sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej (polskie La Salette), gdzie mieliśmy zaplanowany kolejny nocleg. Mimo zmęczenia prawie wszyscy pielgrzymi zdecydowali się uczestniczyć w Apelu Maryjnym w Sanktuarium, połączonym z Apelem Jasnogórskim, modlitwą różańcową oraz procesją ze świecami na Kalwarię. W sobotę rano uczestniczyliśmy we Mszy św. w Sanktuarium Matki Bożej Saletyńskiej, następnie obejrzeliśmy film o historii francuskiego La Salette oraz powstania podobnego Sanktuarium w Polsce i działalności księży Saletynów. Tego samego dnia przyjechaliśmy do Częstochowy, by spotkać się z Matką Bożą Królową Polski na Jasnej Górze. Uczestniczyliśmy w Apelu Jasnogórskim, a w niedzielę o 7:00 rano, w kaplicy Matki Bożej, podczas Mszy św. modliliśmy się za Jubilata – ks. Jerzego Lubińskiego w 50. Rocznicę święceń kapłańskich. Mszę św. w intencji ks. Jerzego odprawiał ks. Zygmunt. Po śniadaniu i porannej kawie wyruszyliśmy w drogę powrotną do Kołobrzegu. Umocnieni, ubogaceni, pełni radości i duchowych przeżyć szczęśliwie dotarliśmy do swoich domów. W najbliższy czwartek, podczas Mszy św. o godz. 17:00 będziemy dziękować Panu Bogu za otrzymane łaski, owoce pielgrzymki oraz szczęśliwą podróż.
KP